piątek, 5 lutego 2010

Z cyklu: małożyciowe porady spadnięte z księżyca: Moni Spółka z nutką (ile osób pomyślało o dekadencji? - ten reklamuniwersalizm nas kiedyś wykończy!)

Nutka miała być, ale i tak nikt nie zwróciłby na nią uwagi, bo już wszyscy myślą o kawie. Nie wyjszło. Niecierpliwią się już mądrości, bo miały być wkrętem programu, a tu je supporty zdominowały... A to im kursywkę w ramach rekompensaty sprezentuję, w końcuż są cytatem ze "strumienia świadomości", szacunek się należy.
*Świat jest przepiękny, a ludzie są dobrzy. NAPRAWDĘ!
*Radość wywołana mechanicznie?
"Gumowa twarz", "cierpię na szalej mięśni okołoustnych" codziennie przez kilka minut.
Potwierdzone wieloletnimi doświadczeniami.

1 komentarz:

  1. tak bardzo doceniam okreslony szalej miesni okołoustnych, powniewaz miesnie te wywołuja u mnie stany zaciekawienia , refleksji..... jakiegos kopniaczka dodaja, bo generalnie mnie nie interesuje mnie jak sie usta poruszają tylko co je porusza.....................

    OdpowiedzUsuń